Witajcie ponownie na moim blogu „Z miłości do nieruchomości ❤️”, gdzie zajmiemy się analizą sytuacji, w której pośrednik w obrocie nieruchomościami dokonuje czynności pośrednictwa bez formalnie zawartej umowy, a następnie dochodzi wynagrodzenia opierając się na instytucji bezpodstawnego wzbogacenia.
Witajcie ponownie na moim blogu „Z miłości do nieruchomości ❤️”, gdzie dziś zajmiemy się istotnym aspektem prawnej strony transakcji nieruchomości – formą umowy pośrednictwa. Przyjrzymy się, dlaczego to tak ważne, aby każda umowa pośrednictwa była zawarta na piśmie, pod rygorem nieważności.
Witajcie na moim blogu „Z miłości do nieruchomości ❤️”, gdzie dzielę się z Wami moją pasją i doświadczeniami w świecie prawa nieruchomości. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam case study, które rzuci światło na jedno z najbardziej dyskusyjnych zagadnień w branży – czy pośrednik nieruchomości może reprezentować zarówno kupującego, jak i sprzedającego w tej samej transakcji?
Witajcie na moim blogu, „Z miłości do nieruchomości ❤️”, gdzie każdy kąt i zakamarek ma swoją historię, a każde słowo opowiada o przeszłości, która kształtuje naszą teraźniejszość. Podczas gdy prawo nieruchomości może wydawać się zbiorem suchych paragrafów i regulacji, ja postaram się pokazać Wam, że za każdą umową, każdym postanowieniem, raportem, pismem kryje się znacznie więcej.